14 cze 2012

A night to remember, a day to forget



 Kimono- young Hollywood/ Sebastian
kopertówka - decades
szpilki - liu.jo
brożka - rio
łancuch - killah

Dziś nie chciało mi się pracować nad grafiką. Obiecuje poprawie się. Już ze mną lepiej, ale i tak do niedzieli nie mogę wychodzić z domu a nawet z łóżka. Niedługo moja podróż do Szwecji. Jak ja kocham małe urokliwe miasteczka, i znów kilka dni mnie w szkole.  

 

8 komentarzy:

  1. Na ulicę bym tak nie wyszła raczej, ale stylizacja sama w sobie jest urocza :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie, zdrowia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kimona są nawet spoko. gothicgirlglam się podoba ta stylizacja. kocham niebieski i złoty <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze żeby to naprawdę przypominało kimono.
    Nie podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet, nawet, kocham naszyjnik ;)

    OdpowiedzUsuń