top Rio; futro Decades; torebka Nelly.com & PPQ; spodnie Bonjur Bizou; buty Special Offer;
Po licznych namowach w końcu obejrzałam "Trzy metry nad niebem", szczerze? Nie wiem skąd tyle pozytywnych ocen. Moją uwagę zwróciła jedynie piosenka
"Something's Triggered", a jakiekolwiek emocje pojawiły się w scenie rozpaczy Hache, gdy ujrzał Babi z innym facetem. Albo to wina grypy, albo coś ze mną nie tak :D
P.S. Post numer 1999!
P.S. Post numer 1999!
Też właśnie nie rozumiem dlaczego większość nastolatków się jara tym filmem.
OdpowiedzUsuńStylizacja mi się bardzo podoba, ładna jest! :*
Fenomenalna stylizacja :-)
OdpowiedzUsuńTeż nie rozumiem jarania się tym filmem. Moje znajome oglądają to prawie co tydzień i cały czas się jarają, chryste. :o
OdpowiedzUsuńStylka cudna, fajny pomysł na torebkę :)
a ja nie oglądałam :)
OdpowiedzUsuńa stylizacja bardzo ładna.
nie słyszałam o nim, dopóki o nim nie napisałaś: "hiszpański melodramat" i już wiadomo, o czym
OdpowiedzUsuńoutfit bezbłędny!
Ja z tego filmu pamiętam tylko piosenkę The Irrepressibles xd
OdpowiedzUsuńTe spodnie i futro mogą wydawać się razem komiczne, ale wbrew pozorom - wszystko wygląda świetnie ;p
Nie sądziłam, że te spodnie mogą tak świetnie wyglądać z eleganckimi dodatkami. Piękna stylizacja. :)
OdpowiedzUsuńYyy film nie w naszym typie xD
OdpowiedzUsuńFajnie mimo, ze nie lubimy romperow.