25 lis 2012

trymtymtym

Witajcie. Kilka dni mnie już tu nie było. Ostatni tydzień był jednym z najciekawszych. Wiele się działo, ale opisywać wszystkiego nie będę. ;) Weekend był po prostu cudowny, oby tak dalej. Teraz czekam do następnego. Czuję, że rok zakończy się co najmniej dobrze, ale zawsze wszystko może się zmienić. Musi być git, musi. c: 


Kombinezon- Archive
Kopertówka- Jean Paul Gaultier 
Sandały- Dolce&Gabbana 
Kołnierz- Museum mile
Okulary- PPQ

5 komentarzy: