Tak właśnie zatytułowałam moją dzisiejszą stylizację. Nie wiem dlaczego, ale podoba mi się. Może dlatego, że jest trochę inaczej niż zwykle? Chyba tak. Ta moja niewinna, nieskazitelna twarzyczka i dość ciężkie, że tak powiem stanowcze ubrania. Podoba mi się to i tyle. c: Czasem warto odważyć oraz pokazać się z innej strony.
Kurtka- Jean Paul Gaultier
Koszulka- St Trinians 2
Naszyjnik- It Girls
Spódnica- archive
Pasek- Mortal Kiss
Tatuaż- Fallen Angel
Zakolanówki- Evil Panda
Buty- Frankie Morello
Cudowna stylizacja! :)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się buty :( ale reszta jest porządku :>
OdpowiedzUsuńświetnie, wszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńfajnie jest :)
OdpowiedzUsuńfajna:>
OdpowiedzUsuńTa koszula mi trochę zawadza, ale poza tym podoba mi się. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu stylizacje, ta nie jest wyjątkiem ;)
OdpowiedzUsuń